Pierogi to danie, które chyba jemy dosyć często. Mnoga ilość restauracji z tym daniem też nam na to pozwala. Naszą przygodę z pierogarnią „Pierogi. Pierogi” rozpoczęliśmy w grudniu, a dokładniej przed Bożym Narodzeniem. Zaczęło się od zamówienia kilku rodzajów pierogów na święta (gotowane z kapustą i grzybami oraz z łososiem, a także pieczone z makiem i bakaliami). Zasmakowały nam, więc postanowiliśmy zajrzeć do restauracji, która znajduje się w centrum Gdyni przy ulicy Świętojańskiej.
Kącik dla dzieci:
Jest dosyć ciasny, ale i tak jest miło, że pomyśleli o najmłodszych. W trakcie oczekiwania na posiłek Albert tam zajrzał. Kącik znajduje się na samym środku lokalu. Znaleźć tu można kilka przytulanek, książeczek, kredki oraz tablice, na których można rysować kredą (jednak przy naszej wizycie wszystkie kolorowanki były zużyte, a kredy nie było).
Udogodnienia:
Restauracja ma przewijak oraz krzesełka do karmienia. Menu dziecięce też jest. Do wyboru są 4 opcje (dwie wytrawne i dwie na słodko). Zestaw dziecięcy składa się z 5 pierogów, a także napoju (sok, kompot lub woda).
Jedzenie:
Wybór pierogów jest spory. W menu są: klasyczne gotowane, smażone, z pieca, zapiekane z mozzarellą, w sosie, pielmieni, a także leniwe. Zjeść można danie wytrawne lub na słodko. My postawiliśmy na tą pierwszą opcję, lecz Albert zjadł pierogi na słodko, które my dokończyliśmy w ramach deseru 🙂
Nasze wnioski z pobytu w lokalu: Wszystko bardzo nam smakowało, więc stwierdziliśmy, że warto tu wracać.
Pierogi. Pierogi na Facebook’u
Inne pierogarnie, które też odwiedziliśmy:
Pierożek – Gdynia Centrum
Mandu – Gdańsk Oliwa
Stary Młyn – Toruń