• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści

Z dzieckiem na mieście

Od rodziców dla rodziców

  • Mapa
  • Blog
  • O nas…
  • Polityka prywatności
Jesteś tutaj: Strona główna / Restauracja / Tom’s Diner – amerykańskie dania w Gdyni.

Tom’s Diner – amerykańskie dania w Gdyni.

15 kwietnia 2018 by donna

W piękne niedzielne popołudnie postanowiliśmy zjeść obiad na mieście. Wybór padł na Tom’s Diner. Było to dosyć spontaniczne wyjście, więc rezerwacji nie mieliśmy (mała rada: w weekend lepiej ją zrobić). My mieliśmy akurat szczęście i ktoś wychodził. Obsługa miło nas przywitała i przygotowała dla nas stolik.

Wyśrodkuj mapę
Ruch
Jazda rowerem
Tranzyt

Udało nam się dostać miejsce w pobliżu kącika dla dzieci, więc mogliśmy obserwować Alberta z bliska. Restauracja reklamuje się, że kącik dla dzieci posiada podgląd na żywo. Akurat nie byliśmy tego świadkami, gdyż na wielkim telewizorze leciał mecz. Opcja obserwacji dziecka na ekranie jest jednak ciekawa i wygodna, zwłaszcza gdy stolik dostało się daleko.

IMG_7411

Wygląd restauracji jest całkiem sympatyczny. Zdjęć niestety nie posiadamy, gdyż wszystkie stoliki były zajęte i nie chcieliśmy fotografować ludzi podczas jedzenia. Duże wrażenie wywiera amerykański chopper. Może podobać się małym i dużym miłośnikom motoryzacji.

IMG_7419
IMG_7420

Kącik dla dzieci:

Znaleźć tu możecie m.in.:

  • stolik z krzesełkami, przy którym można porysować
IMG_7400
IMG_7401
  • kilka autek

IMG_7408

  • sporo pluszaków

IMG_7402
IMG_7403

  • wielką ścianę jako tablicę kredową
IMG_7392
IMG_7395
  • interaktywny panel dla dzieci od 4 roku życia, który cieszy się największym uznaniem wśród dzieci

IMG_7406

  • pętlę motoryczną z Ikei

IMG_7396

Dywanem była ulica z postaciami z bajki „Auta” – u nas aktualnie numer jeden wśród bajek.

Inne udogodnienia:

Tom’s Diner posiada wyposażenie, które ułatwia wizytę z dzieckiem w restauracji. W toalecie znajdziecie przewijak, a posiłek dziecko może zjeść w krzesełku.

IMG_7391

Brakuje niestety menu dla dzieci, więc trzeba podzielić się posiłkiem z małym dzieckiem. My tak zrobiliśmy. Można wybrać coś z menu, ale naszym zdaniem sporo pozycji nie nadaje się dla małego dziecka (ostre lub za drogie jako osobny posiłek dla pociechy). Chyba najłatwiej zamówić makaron lub krem z pomidorów.

Jedzenie:

Hmm… Od czego by tu zacząć. Wyszliśmy z Tom’s Diner z uczuciem, że cena nie przekłada się na jakość. Zamówiliśmy łącznie 3 rzeczy:

  • Louisiana wings – pikantne skrzydełka. Jedyna dobra zamówiona potrawa i odpowiednio pikantna.

IMG_7414

  • JD Burger z zapieczonym serem Cheddar i sosem JD, sałatą, pomidorem, ogórkiem, czerwoną cebulą oraz frytkami. Danie bez rewelacji, tylko dobre. Mamy jednak inne ulubione miejsca na burgery.
  • JD Chicken -dla mnie i dla Alberta – grillowane dwie piersi z kurczaka zapiekane w sosie JD, ze świeżym ananasem, serwowane z warzywami.

IMG_7415

Tu zaczęły się problemy, gdyż obie piersi z kurczaka były w środku SUROWE. Kelnerka od razu przeprosiła i świetnie się w takiej sytuacji zachowała. Nowe danie miało być zaraz przygotowane na nowo. Niestety reakcja szefa kuchni mnie zirytowała. Stwierdził, że kurczak jest SOCZYSTY, a nie surowy. Szefem kuchni nie jestem, ale kilka razy w życiu udało mi się tak przygotować kurczaka by był soczysty, bez surowizny w środku. Średnio smażona to może być wołowina, a nie kurczak. Kelnerka też mówiła, że nie powinno to tak wyglądać. Wracając jeszcze do warzyw to wyglądało to po prostu jak gotowa mieszanina sałat „z Biedronki”.

Na burgera i kurczaka czekaliśmy 40 minut, na co nie narzekamy – zazwyczaj w restauracjach trzeba trochę poczekać na jedzenie, ale o burgerze w kuchni zapomniano i podano go dopiero z prawidłowo przygotowanym kurczakiem. W Tom’s Diner czas leci inaczej – w pewnym momencie zostaliśmy poinformowani, że za 2 minuty będzie posiłek, a przyszedł po 10.

Inne informacje:

Lokalizacja Tom’s Diner jest świetna. Każdy zna ulicę Świętojańską. Niedaleko można udać się na spacer na Kamienną Górę lub na Bulwar. W okolicy można znaleźć też różne kawiarnie, napić się kawy i zjeść deser.

Jak się zawędruje kawałek dalej, na plażę, to dzieci mogą się bawić na sporym placu zabaw.

IMG_7427
IMG_7428

Czasem spotkać można dodatkowe atrakcje, np. duże bańki mydlane, które koniecznie muszą być zniszczone 🙂

IMG_7446

W tygodniu trzeba pamiętać o opłacie za parking.

W weekend trudno o miejsce w centrum Gdyni. Ostatnio była piękna pogoda, więc spragnione słońca tłumy przyjechały na spacer. Znalezienie miejsca parkingowego trochę nam zajęło. Potem jeszcze swoje odstaliśmy w korku do wyjazdu. Zaczynamy poważnie rozważać autobus jako sposób na dostanie się do miasta.

Link do strony

Facebook

Nasze wnioski z pobytu w lokalu:Kącik jest ok. Dzieci tu chętnie przychodziły. Dla jedzenia jednak nie zamierzamy tu przez jakiś czas przychodzić. Jeśli kiedykolwiek wrócimy to na pewno zamówimy coś innego.

IMG_7418

Nasza ocena:

Kącik dla dzieci
Udogodnienia dla dzieci
Jedzenie
Wystrój
Average

Wasza ocena:

Kącik dla dzieci
1
Udogodnienia dla dzieci
1
Jedzenie
1
Wystrój
1
Average
 yasr-loader

Podobne

W kategorii:Burgery, Restauracja Tagi:trojmiasto

© 2023 · Z dzieckiem na mieście · Powered by Imagely