Wracając z pracy do domu kupiłem dwa koszyki truskawek i zrobiłem koktajl dla rodzinki. No dobra – co z pozostałym workiem truskawek? Powstał plan, aby zrobić tartę i wrzucić na nią truskawki!
Oczywiście zwróciłem się do mojego ulubionego bloga kulinarnego Kwestia Smaku. Przepis był ciekawy, ale trochę za skomplikowany jak na czas, który miałem pod ręką. Poniżej zamieszczam trochę zmodyfikowaną wersję.
- Forma – standardowa do tart była zajęta, także użyłem większego naczynia żaroodpornego, które według przepisu posmarowałem masłem (aby ciasto na pewno nie przywierało można wyłożyć dodatkowo papierem do pieczenia)
- Składniki na ciasto:
- 300g mąki (może być pszenna, ja akurat miałem krupczatkę do ciasta kruchego)
- 180g masła
- 1 jajko
- 5 łyżek cukru (płaskich)
- Wszystko trzeba dokładnie zagnieść i wstawić do lodówki na 20 min. W międzyczasie włączamy piekarnik na temp. 200 stopni
- Schłodzone ciasto wygniatamy w formie. Trzeba zrobić wysoki brzeg – ja zrobiłem zdecydowanie za mały, myślę że na 3-4 cm
- Ciasto wstawiamy na 20 min do nagrzanego piekarnika i pieczemy tylko „od dołu” – na ostatnie 3-4 min można włączyć termoobieg żeby się przyrumieniło, ale trzeba uważać, aby się nie spaliło!!! Jakbym zwlekał jeszcze kilkanaście sekund to byłoby po cieście.
- Ciasto trzeba wystudzić.
- Składniki na masę czekoladową:
- 100g gorzkiej czekolady
- 250g serka mascarpone
- Czekoladę trzeba roztopić – zrobiłem to w garnku z grubym dnem, ale można w łaźni wodnej.
- Ciepłą (ale nie gorącą) czekoladę trzeba wymieszać z serkiem na gładką masę.
- Wykładamy na ciasto i wstawiamy do lodówki, aby się schłodziło.
- Składniki na krem:
- 330ml śmietanki (min. 30%)
- 250g serka mascarpone
- 1 łyżka cukru (dla lepszego efektu najlepiej cukru pudru)
- Śmietankę ubić na sztywno z cukrem i na koniec dodać serek.
- Wykładamy na czekoladę.
- A na samą górę truskawki. Można dać całą górę truskawek. Ciasto gotowe. Smacznego!