• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści

Z dzieckiem na mieście

Od rodziców dla rodziców

  • Mapa
  • Blog
  • O nas…
  • Polityka prywatności
Jesteś tutaj: Strona główna / Atrakcje / Wypad do Zoo!

Wypad do Zoo!

13 maja 2017 by efekt

W weekend majowy postanowiliśmy wybrać się z Albertem do Oliwskiego Zoo. Nie wyobrażaliśmy sobie lepszego miejsca do spędzenia czasu z dzieckiem tego dnia, szczególnie że wreszcie poprawiła się pogoda.

Kącik dla dzieci
Udogodnienia dla dzieci
Jedzenie
Wystrój
Average

Na samym wejściu foki, ale mało interesowały Alberta bo chciał zobaczyć słonie.

IMG_0885

Kierowaliśmy się do lwów, ale po drodze na wybiegu nie było żyraf, a to oznaczało, że są u siebie. Nie zawiedliśmy się, Albert był zachwycony. Oczy jak pięciozłotówki i nie mógł oderwać wzroku.

IMG_0896
IMG_0894

Obok oczywiście surykatki, które bawią wszystkie dzieci.

IMG_0905
IMG_0914

Na jednym z końców zoo – lwy. Mają duży wybieg i spały sobie smacznie, pewnie jakaś sjesta lub po prostu się opalały. Dla bobasa mała atrakcja, gdyż słabo były widoczne – rok temu udało nam się zobaczyć lwy u siebie, więc było na co popatrzeć. Niestety nie wiemy kiedy lwy są karmione – jak ktoś wie to zapraszamy do zostawienia komentarza.

IMG_0926

Kucyk szetlandzki bardzo chciał się zaprzyjaźnić ze wszystkimi dziećmi.

IMG_0941

Dalej w zoo można oczywiście zobaczyć jeszcze pełno zwierząt i spacerować godzinami.

Samo zoo oferuje bardzo dużo udogodnień dla rodzin z dziećmi.

  • Po zoo nie można jeździć hulajnogą, ale można wypożyczyć wagonik do ciągnięcia przez rodziców. Niektórzy rodzice przyjeżdżali nawet przygotowani z własnymi poduszkami, aby dzieciom było wygodniej
  • Wszędzie da się wjechać wózkiem, czasami tylko trzeba pojechać trochę dalej niż reszta zwiedzających
  • Toalety są bezpłatne i nie znajdziemy w nich przewijaków, ale gdzieś w pobliżu toalet znajduje się przewijak, trzeba tylko poszukać. My znaleźliśmy w żyrafiarni i w budynku z gadami i ptakami (obok toalety, dziecko ma mało prywatności)
  • Kilka barów z fast-foodem znajduje się w samym centrum zoo – zamówiliśmy frytki i zapiekanki. Jakość jedzenia była średnia, typowa dla tego typu barów – jedliśmy gorsze. Przy nich też znajduje się miejsce, gdzie można przewinąć dziecko.
  • Na sam koniec zwiedzania, jakby dzieci nie były jeszcze wystarczająco zmęczone, jest plac zabaw.

Pod koniec wpisu – małe zoo. Jedyne takie w trójmieście z tego co się orientujemy. Można tu pokarmić kózki, niektóre wolno biegające inne za ogrodzeniem. Pooglądać króliki i spędzić czas bezpośrednio ze zwierzątkami. Tym razem drzemka Alberta wypadła tak, że nie udało nam się wejść – zwierzątka mają przerwę między 13-14. Zamieszczamy kilka zdjęć z poprzedniego wypadu.

IMG_2973
IMG_2979
IMG_2989
IMG_2995

Uwaga! 5 km stojących samochodów – nie polecamy!

W takie dni (1 maja i inne dni wolne od pracy) do wizyty w zoo można podejść na dwa sposoby: albo się wcześnie wstaje i przyjeżdża na prawie pusty parking albo się śpi dłużej i stoi w kolejkach. My wybraliśmy to pierwsze, bo Albert nawet na czerwonym świetle ostatnio nie przepada stać 🙂 Im się później przyjedzie tym bardziej trzeba się liczyć z tym, że będą kolejki. Nawet można stanąć w korku – niezależnie czy się jedzie od obwodnicy czy od strony miasta, bo do zoo prowadzą jednopasmówki. Wracając po 13 byliśmy świadkami jak samochody czekające w kolejce do parkingu zoo zablokowały kompletnie całą Spacerową aż do obwodnicy.

KARTA GDAŃSKIEGO LWA

Warto poczytać o rocznej karcie wstępu do zoo. Niestety dostępna jedynie dla mieszkańców Gdańska. Więcej informacji znajdziecie tutaj

Nasze wnioski z pobytu: Bardzo dużo atrakcji zarówno dla małych jak i dużych dzieci. Dużo udogodnień dla rodzin z dziećmi w różnym wieku i można spokojnie spędzić w zoo cały dzień. Oczywiście pogoda musi być ładna i polecamy wybrać się wcześnie rano.

Link do strony

Lokalizacja:

Wyśrodkuj mapę
Ruch
Jazda rowerem
Tranzyt

Wasza ocena:

Kącik dla dzieci
0
Udogodnienia dla dzieci
0
Jedzenie
0
Wystrój
0
Average
 yasr-loader

Podobne

W kategorii:Atrakcje Tagi:trojmiasto

© 2023 · Z dzieckiem na mieście · Powered by Imagely